18 września 2017

Co wisi, nie utonie, a chodzić nie potrafi?

Zadam Wam dziś małą zagadkę. Jakie zwierzę wisi, nie utonie, ale nie potrafi chodzić po ziemi, choć ma silne i długie palczaste łapy? 
Podpowiedź – ssak. 

Na dodatek bardzo uroczy. To leniwiec! Jedno z ciekawszych spotkań z tym powolnym futrzakiem miałam na Kostaryce. Wyjeżdżaliśmy właśnie samochodem z obszaru biologicznej stacji badawczej La Selva. Tworzą ją ogromne połacie lasu tropikalnego, ogrodzonego betonowymi palami i drutem kolczastym. Nagle spostrzegłam, że na jednym z nich siedzi jakaś najeżona kulka. W pierwszej chwili pomyślałam, że to może to pęk zeschłych liści, a może jeżozwierz. Gdy jednak przyjrzałam się bliżej, okazało się, że to właśnie leniwiec krótkoszyi. Do najbliższych gałęzi było dość daleko, co dla tego gatunku oznaczało pułapkę, gdyż praktycznie nie potrafi on chodzić. Wszystko przez nietypową budowę anatomiczną. Leniwce mają długie łapy i powykręcane pazury, które sprawiają, że wyjątkowo sprawnie poruszają się w koronach drzew i potrafią doskonale pływać, jednak na ziemi, drodze a zwłaszcza betonie są jak sparaliżowane. Biedny,  ospały leniwiec, nie miał jak się stamtąd wydostać.

Jak się tam znalazł? Być może spadł podczas przejścia pomiędzy gałeziami?

Tego się już nie dowiemy... Zatrzymaliśmy auto i pomogliśmy mu zejść na ziemię. Nie umiał iść – dosłownie czołgał się po powierzchni. Długo trwało nim dotarł do drzewa, dopiero na gałęziach znów mógł być sobą. Wyraźnie mniej osowiały niż wcześniej. Nie takie leniwce leniwe, jak je malują.